11.03.2022, 15:43
Fani piłkarscy podziwiali fantastyczny mecz w ramach Serie A!
W aktualnie trwającym sezonie Serie A wygląda o wiele bardziej ciekawie niż w ubiegłych sezonach i ciężko temu zaprzeczyć. Każda drużyna ma kadrę wypełnioną niesamowicie zdolnymi piłkarzami, co przełożyć się może na naprawdę emocjonujące spotkania. Można dojść do wniosku, że drużyny z ligi włoskiej stały się delikatnie odważniejsze po tym, gdy pierwszy raz od wielu lat to nie Juventus wygrał tytuł mistrzowski. Każdy zespół z Włoch ma możliwość rywalizować o mistrzostwo kraju i sukces Interu w Serie A to udowodniła. Dlatego też czołówka tabeli tegorocznych rozgrywek jest bardzo wyrównana i w tej chwili wskazać głównego faworyta do ostatecznego triumfu. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze sporo spotkań a aktualnie to właśnie Inter lideruje w klasyfikacji rozgrywek włoskich. AC Milan, który mierzył się z Romą trenowaną przez selekcjonera Jose Mourinho to inna ekipa z Mediolanu, która walczy o tytuł mistrzowski.
Ten pojedynek gracze AC Milan rozpoczęli wzorowo i warto to zaznaczyć. Zdawało się, iż mają tok tego spotkania pod pełną kontrolą, gdyż po 15 minutach byli na prowadzeniu wynikiem dwa do zera. Gracze prowadzeni przez trenera Mourinho Jose próbowali uratować punkty, jednakże popełnione błędy w pierwszych minutach meczu były naprawdę kosztowne. Drużyna z Rzymu była w stanie ustrzelić kontaktową bramkę na koniec pierwszych czterdziestu pięciu minut spotkania, co bez wątpienia wlało nadzieję w serca fanów tego zespołu. Abraham wykorzystał fenomenalne podanie ze strony Lorenzo Pellegriniego i w 40 minucie trafił do siatki. Piłkarze Milanu nie zamierzali jednak oczekiwać do końcowego gwizdka sędziego i cały czas przygotowywali ataki na pole karne drużyny ze stolicy. Gola numer trzy ustrzelił Rafael Leao na osiem minut przed końcowym gwizdkiem i na koniec AC Milan wygrał rezultatem 3 do 1. Na wzbogacenie wyniku Milan wypracował sobie okazję w ostatnich minutach meczu, ale z jedenastki nie trafił Ibrahimović, ponieważ jego strzał wybronił Rui Patricio.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy